gdy zaświeci pierwsza gwiazdka

To była nasza pierwsza Wigilia, którą spędziliśmy tylko we dwóje. Zależało nam aby w te święta uhonorować obie tradycje: polską i amerykańską.

Przez ostatnie parę dni nie wychodziliśmy z kuchni, ale udało nam się ugotować wszystkie wigilijne potrawy. Zrobiliśmy pierogi, bigos, kapuśniaczki, kutię, rybę po grecku, sałatkę śledziową, kompot z suszu, puree ziemniaczane, usmażyliśmy pstrąga, upiekliśmy piernik oraz makowiec.

20131222_171250

20131222_182036

Udało nam się również zakupić dobry, podobny do polskiego chleb.

Wszystkie dania były bardzo smaczne, jednakże niektóre (jak kapuśniaczki) nie wyglądały zbytnio apetycznie.;)

20131224_162723 20131224_162639

Po obiedzie wybraliśmy się na rowerze do katedry, a potem wróciliśmy spacerem nad rzeką do domu.

P1070470

Pogoda była dziś dość chłodna, ale po takim przejedzeniu długi spacer i rześkie powietrze dobrze nam zrobiło. Wszyscy napotkani ludzie składali nam życzenia świąteczne, a jedna bardzo sympatyczna rodzina, nawet podarowała nam prezenty. Było to bardzo wzruszające!

20131224_205956

Część naszych prezentów świątecznych otworzyliśmy dziś wieczorem. Reszta czeka do jutra. Zgodnie z amerykańską tradycją otworzymy prezenty rano w piżamach.

Teraz czas na relaks!!

 

przygotowania do świąt

Do Świąt został jedynie tydzień. Z dnia na dzień rośnie liczba przyozdobionych domów oraz ogrodów. My sami kupiliśmy już choinkę i przyozdobiliśmy nasze mieszkanie łańcuchami, stroikami oraz bombkami.

W tym poście chciałabym się głównie skupić na ogrodach. Niestety wiele ludzi przyozdabia swoje domy i ogrody światełkami. Piszę niestety, ponieważ w mieście raczej bujne ogrody są rzadkością, dlatego ludzie muszą mieć całe konstrukcje na światełka, bo nie mają zbyt wielu drzew do przyozdobienia. W nocy wygląda to ciekawie (jak dla mnie czasami tandetnie), ale w dzień dość dziwnie.

20131213_132318 20131212_131949

Ozdoby religijne są bardzo popularne w tym regionie Stanów, ponieważ mieszka tu wiele katolików. Na każdym osiedlu można zobaczyć co najmniej parę dzieciątek w żłobie i stajenek. Ciekawostką jest to, że takie ozdoby nie mają jedynie fanatycy religijni, ale również ateiści.

20131212_131532 20131212_131854 20131213_132410

Co kraj to obyczaj. Jak mówi stare, polskie powiedzenie: “Jeśli wejdziesz między wrony, to musisz krakać jak i one”. Dlatego na naszej tegorocznej choince również nie zabrakło małych figurek ze żłóbka.

20131215_204107

coraz bliżej święta…

Wczoraj z Mike’m kupiliśmy naszą pierwszą choinkę! Bardzo długo się wahaliśmy czy kupić żywe drzewko czy plastikowe. Postanowiliśmy kupić żywą choinkę, co okazało się wspaniałym wyborem bo drzewko pięknie pachnie- świętami.

Poszliśmy na stoisko (wydzielone miejsce na parkingu dużego sklepu typu Castorama) polecone przez znajomego i się nie zawiedliśmy. Wybór był olbrzymi i nawet można było się napić gorącej czekolady.

20131215_110539

Potem pojechaliśmy kupić stojak pod choinkę, lampki i ozdoby. Kupiliśmy dużo wspaniałych, śmiesznych bombek i nawet zestaw z figurkami religijnymi, które są bardzo popularne w tym regionie Stanów. (Ozdobnym figurkom religijnym poświęcę cały, osobny post)

20131215_204107

Świetnie się bawiliśmy ozdabiając drzewko, a teraz z przyjemnością pijemy herbatę, słuchając świątecznej muzyki i patrząc się na choinkę.

 

20131215_212308

20131215_212558

To są nasze pierwsze święta, które spędzamy sami w dwójkę i jak na razie zapowiadają się naprawdę wspaniale.

20131215_212452

centra handlowe

bannerpromenade-shops

Jedną z ciekawszych różnic pomiędzy polskimi a amerykańskimi centrami handlowymi jest ich rozkład. Prawdopodobnie jest to spowodowane faktem, iż w Europie koszt nieruchomości jest dużo wyższy niż w Stanach. Amerykańskie centra są bardzo rozległe, jednopiętrowe i w wielu przypadkach trzeba wyjść na zewnątrz aby dostać się ze sklepu do sklepu. (coś w rodzaju sklepów we wrocławskim rynku)
Taka forma zabudowy jest zwłaszcza bardzo popularna w Teksasie, gdzie ziemia jest niesamowicie tania.
 Jednym z ciekawszych w San Antonio i jednocześnie najbliższym względem naszego mieszkania, jest centrum handlowe, które mieści się w starej cementowni. Stare budynki zostały odnowione i teraz mieszczą w sobie sklepy, restauracje oraz kino. Można tu znaleźć sieciówki odzieżowe znanych marek, drogerie z kosmetykami oraz sklep z organicznym jedzeniem. Miejsce to jest bardzo zadbane, z obszernym parkingiem oraz pięknie oświetlone nocą.
20131206_164642 20131206_164651Przyjemnie chodzi się pomiędzy sklepami jesienią ale przy 40 stopniowych upałach, albo podczas chłodnych dni jest to może mniej przyjemne. Również odległości pomiędzy sklepami są dość znaczne (ok 2o min), dlatego warto ubrać na zakupy wygodne buty.AQMSmokestacksCAM2013

ślimaki, zawijasy i inne takie

Nowe auto umożliwia nam dostęp do zupełnie nowych zakątków miasta. Jednakże za nim możemy je zwiedzić i bliżej poznać, to musimy tam najpierw dojechać. Tak…, niby nic trudnego, a jednak spotkała mnie niespodzianka.

i-410_ol_exit_014c_01

Nawet z GPS’em kilka razy się zgubiłam w tym pierwszym tygodniu. Liczba rozwidleń, zawijasów, zjazdów i ślimaków w zupełności mnie zaskoczyła.

TX-HillCountry

Przez miasto przebiega parę autostrad i jest ono otoczone dwoma obwodnicami. Dozwolona maksymalna prędkość waha się od 1o0 km/h do 120 km/h. Jeśli jest się na rozwidleniu, które rozdziela się jeszcze parokrotnie, to nie można się znaleźć na “złym” pasie, bo już nie będzie się miało czasu zmienić pasa do kolejnego zjazdu. Jest to zupełnie inny rodzaj jazdy niż ten, do którego byłam przyzwyczajona. Z dnia na dzień zaznajamiam się z innymi niż polskie oznaczeniami i amerykańskim nazewnictwem wykorzystującym kierunki świata. (północ, południe, wschód i zachód)

281overview

Na całe szczęście, aby dojechać do pracy, muszę zmienić autostradę tylko raz. Teraz również już wiem, że muszę szukać zjazdu na autostradzie na północ, a potem na zachód, aby dojechać do biura.

Ostatecznie skomplikowany dojazd do centrów handlowych może pozwoli nam zaoszczędzić trochę pieniędzy.;)

車 – auto

Pisząc parę tygodni temu post o życiu bez auta, nie spodziewałam się, że będzie on tak szybko nieaktualny. Otóż nowa praca “zmusiła” nas do zakupu nowego pojazdu. Jest to jednak dobry “powód” do zmartwień.

Auto przyda mi się nie tylko do codziennych dojazdów do pracy, ale i dużych zakupów. Deklaruję jednak, że nadal będę starać się używać innych środków lokomocji w weekendy oraz kiedy jest to tylko możliwe.

P1070134P1070129 P1070125