Weekend był cudowny. Było 25 stopni i bezchmurne niebo. Prawie całą sobotę i niedzielę spędziliśmy na dworze.
W sobotę rano wybraliśmy się do dużego parku dla piesków.
Wieczorem poszliśmy do restauracji.
Dziś rano wybraliśmy się na śniadanie, do pobliskiej knajpy, a później na spacer po okolicy.
Wieczorem, ze spokojnym sumieniem mogliśmy się wylegiwać na kanapie.